Znasz to?
Stoisz przed wymarzonym momentem udekorowania swojego wyśnionego drzewka bożonarodzeniowego. Dla siebie. Dla najbliższych. Takiego pod którym czekać będą cudowne prezenty. Gdzie będzie panowała harmonia, gdzie będziecie mogli cieszyć się magią świąt.
Masz już w głowie wizję jak chcesz żeby wyglądała każda ozdoba, światełka.
Idziesz na zakupy.
Widzisz te wszystkie kolory, kształty, faktury.
Wracasz do domu i co?
I nic do siebie nie pasuje.
Na zdjęciach, które Cię zainspirowały wszystko tak pięknie grało ze sobą. To światło, bombki itd.
Z czego to wynika?

Z reguły jest tak, że nasze oko widzi całość obrazka a nie jego poszczególne elementy. Oglądając zdjęcia w internecie, gazecie, czy chociażby aranżację wystawy w sklepie widzimy jakąś kompletną całość skomponowaną przez autora projektu na który składają się te wszystkie szczegóły, które później świadczą o tym, że coś kupujemy oczami. Wchodząc do sklepu, czy klikając przycisk Kupuję decydujemy się z reguły na pojedyncze elementy – 3 bombki, 5 gwiazdek, 2 renifery itd. I żeby było zabawniej najczęściej chodzimy po różnych sklepach i witrynach wybierając to co akurat nam się spodoba, nie mając tak do końca sprecyzowanego planu.

Nie musimy umieć nazwać jak dany styl się nazywa, ale zanim pójdziemy na zakupy warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań:
- W jakim kolorze ma być moja choinka?
- Biała
- Złota
- Biało-złota
- Biało-srebrna
- Czerwona
- Czerwono-biała
- Z elementami drewnianymi
- Z cukierkami
- Z pierniczkami
- Z łańcuchami
- Ze sztucznym śniegiem
- Z dużymi kokardami
- Inna, jaka?
- Do jakiego efektu dążymy?
- Ma być minimalistycznie
- Ma być na bogato
- Ma być naturalnie
- Ma być oryginalnie
- Jakie drzewko chcę mieć w tym roku?
- Duże, małe, średnie
- Jodła, świerk, sosna
- Cięte, w doniczce, sztuczne
- Skromne, bogate
- Jaki kolor lampek wybieram?
- W zasadzie to pytanie powinno brzmieć jaki odcień światła białego wybieram – zimne, ciepłe?, bo kolorowe lampki powinny zniknąć z tej ziemi 😛
Jeśli jakaś realizacja bardzo nam się podoba to starajcie się zapamiętać i zwrócić dokładnie uwagę na wszystkie pojedyncze elementy projektu, bo detale mają znaczenie. Trust me 🙂
I teraz czego nie robić? Czarna lista choinkowa stylu skandynawskiego by bezarchitekta.pl 🙂
- Nie zakładać kolorowych lampek!
- Łączyć maksymalnie dwa kolory a najlepiej kolor połączyć z białymi elementami, które stanowić będą bazę do dalszych ozdób
- Nie kupować gotowych zestawów zawierających różne ozdoby, bo zawsze trafia się w nich coś, co nie pasuje do naszej koncepcji
- Nie kupować wszystkich rzeczy jakie nam się podobają (mieć zawsze w głowie kolor w jaki chcemy ubrać dom/choinkę, patrz punkt 1)
- Trzymać się z daleka od udziwnionych materiałów/faktur, zwracać uwagę na ozdoby z drewna, robione na szydełku, ceramiczne, materiałowe etc.
- Nie przesadzać! 🙂
- Nie ozdabiać drzewka błyszczącymi łańcuchami, rodem z lat 90
Oczywiście nie jestem wyrocznią. Ma Wam to pomóc osiągnąć wymarzony efekt. A skoro tutaj jesteście, to szukacie inspiracji 😉 Powodzenia!
Stay home♥