fbpx

Dzień zaczynam od?

  1. Prysznica?
  2. Spaceru z psem?
  3. Włączenia drzemki na telefonie?
  4. Ćwiczeń?
  5. Wypicia szklanki gorącej wody?
  6. Porannej kawy?

Ile osób tyle typów poranków. Z pewnością. U mnie wszystko zależy od tego jaki jest dzień tygodnia i jaki mam plan na ten konkretny dzień. Czasami wstaję o 6.30, ubieram się, wypijam szklankę gorącej wody, chowam smaczki i worki na kupki do kieszeni i idziemy z Dantusiem biegać. Te poranki lubię najbardziej ♥ Bywa tak, że nie ma czasu na tak wydłużony poranek i wtedy szybki prysznic, make up i zaczynam pracę. Włączanie drzemki stało się standardem bo lubimy przebudzić się i wtulić w siebie i zostać jeszcze 5, 10 minut w łóżku.

Pewnikiem jednak w całej tej organizacji wydaje się być sypialnia w której dzień kończy się i zaczyna.

fot. by Martyna Rudnicka. Sesja IKEA

Dlatego dobrze zorganizowana przestrzeń z pewnością pomoże. Idziemy więc do otchłani zwanej szafą 🙂 Półki czy wieszaki? U mnie zdecydowanie wieszaki. Ubrania powieszone na wieszakach układane są wg przynależności. Najpierw (zaczynając od lewej) spodnie, sukienki, spódniczki, potem tuniki, następnie bluzki i koszule (sezonowo dochodzą swetry), na końcu marynarki. Kolory nie mają znaczenia bo główne jakie dominują to czarny, biały, szary, jasny niebieski, granatowy, kamelowy + jakieś kolorowe perełki i wzory. W szufladach układam ubrania sportowe (oj mam ich dużo), bieliznę, a na rajstopy i pończochy przeznaczyłam osobną szufladę. Koszulek posiadam sztuk 3 więc złożone leżą na półce. 2 wysuwane tace przeznaczyłam na kosmetyki, sprawdza się idealnie. Moja szafa to ta po prawej (zdjęcie poniżej) więc jak otweram prawe skrzydło, to tace z kosmetykami idealnie wyjeżdżają z całą zawartością a zaraz obok mam duże, doświetlone światłem dziennym lustro. To tutaj robię make up 😉

fot. by Martyna Rudnicka. Sesja IKEA
fot. by Martyna Rudnicka. Sesja IKEA

 

Szafa mimo, że wydaje się duża to nie pomieści ubrań ze wszystkich sezonów. Stosujemy więc pojemniki w których przechowujemy ubrania stricte na lato i zimę.

Dobrze też pomyśleć o koszyczkach na akcesoria, wtedy na pewno nie zginą w gąszczu ubrań. U mnie funkcję przechowywacza drobiazgów i biżuterii pełni toaletka. Jej posiadanie było marzeniem  z dzieciństwa. Podobno każda dziewczynka je ma…

fot. by Martyna Rudnicka. Sesja IKEA
fot. by Martyna Rudnicka. Sesja IKEA

Zmontowałam ją (dosłownie) z mebla kupionego w ikea, który ma status półki + dwie nogi, również z ikea. Szerokością całość idealnie wpasowała mi się we wnękę między kominem a grzejnikiem.

Podoba Wam się?  A możecie chcielibyście zajrzeć do wnętrza moich szaf? Czekam na wyzwanie 😉

Stay home ♥

You Might Also Like